piątek, 2 grudnia 2016
Półmetek ciąży czyli najgorsze za nami?
Ciąża w teorii trwa 40 tygodni. Czemu w teorii? Bo jak wiadomo, może zakończyć się wcześniej bądź później. Moja pierwsza ciąża zakończyła się między 37/38 tygodniem ciąży. Każda ciąża jest inna bo i zależy od wielu czynników: wieku matki, jej organizmu a nawet od płci dziecka! Ja sama, patrząc na 20 tygodni ciąży z Lilianką a 20 tygodni ciąży z Dominikiem (obecnie już 24 tygodnie) jestem zaszokowana ich różnorodnością. Bo wszystko jest inne.
Nudności i wymioty
Czasami zdarza się tak, że to co uwielbiałyśmy przed ciążą, niekoniecznie podpasuje nam w stanie błogosławionym. Próby jedzenia na siłę tego, co nam (lub dziecku) nie pasuje, kończą się zwykle szybką wizytą w toalecie. I wcale nie musicie wymiotować rano czy całe dnie. Ja z Lili wymiotowałam tylko wieczorami. I nie ważne co wieczorem zjadłam - po prostu musiałam to oddać. Za to Dominik nie przepada za ciepłą herbatą.
Apetyt na...
Wierzcie lub nie ale przed pierwszą ciążą NIGDY nie jadłam np. makreli w sosie pomidorowym. Ani śledzi w zalewie pomidorowej. Za to w ciąży z Lilką, mogłam jeść na śniadanie, obiad i kolację. No i McDonald. W obu ciążach. Niby wiadomo że to niezdrowe ale nie zawsze nas ciągnie do tego co zdrowe. No i oczywiście nie jadam tego dzień w dzień, broń Boże. Przechodzę obok Maca, poczuje zapach i albo zawracam albo mnie odrzuci.
Obniżona odporność
Nie wiem jak inne mamusie ale moja jest bardzo niska. Byle przeziębienie i biorę jak cukierki na Halloween. A mogę brać wszelkiego rodzaju witaminy dla kobiet w ciąży i ... no. W buty sobie mogę je wsadzić. A jak wiadomo, kobieta w ciąży nawet Cholinexu wziąć nie może. Co pozostaje? Łóżko, koce, ciepła herbata i odpoczynek.
Badania, badania i jeszcze raz badania
W 13 tygodniu prenatalne, w 20 tygodniu połówkowe a po drodze kontrole u lekarza prowadzącego. Do tego badania krwi w każdym możliwym kierunku, badanie moczu, krzywa cukrowa... A ja się panicznie boję igieł! Fajnie co? W ciąży z Lili jakoś się przełamałam ale jak mają pobrać mi krew to zaraz mam mokre dłonie. Chociaż szczerze? Dam sobie w rękę wbić tysiąc igieł byleby ominęła mnie krzywa cukrowa. A ta już 6 grudnia :( pomocy?
Ciuszki, smoczki, buteleczki
Istnieje przesąd, by do połowy ciąży młodzi rodzice nie zaopatrywali się w rzeczy dla maluszka. Jeżeli ktoś im sprezentuje to wiadomo, należy przyjąć. Jednak zaleca się by nie kupować samemu ciuszków. Dlaczego? Ano dlatego, że dzieciaczki urodzone przed 20 TC mają nikłe szanse na przeżycie. Gdy trafiłam do szpitała z podejrzeniem poronienia, lekarz zapowiedział, że jeśli szyjka się skróciła, jest rozwarcie i zacznie się akcja porodowa to dziecko nie przeżyje. Dlatego im później urodzisz - tym lepiej!
Opuchlizna, żylaki i inne nie fajne aspekty ciąży
Niestety nie opisze wam ciąży w samych plusach i różowych kolorach. Jedne puchną, inne tyją, kolejne chudną a następne mają żylaki a Pani obok ma wszystko na raz w ciągu 9 miesięcy. Paranoja!
No cóż... ciąża to stan błogosławiony ale nie zawsze usłany różami. Ale w momencie, gdy na brzuchu kładą Twoje upragnione maleństwo, zapominasz o wszystkim co złe. Bo dla takiego Skarba, warto się pomęczyć ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj z ciuszkami to musiałaś sie ze mną namęczyć! Nic nie poradzę, nie mogę się doczekać swojego chrześniaka. Obecnie wiele dziewczyn w naszym wieku ma już dzieci i sporo takich znam. Każda mówiła, że warto było leżeć w bólach nawet kilkanaście godzin, dla tej chwili kiedy już trzymają dziecko w ramionach. Aż sama nie mogę się tego doczekać! Super post oby więcej takich!
OdpowiedzUsuńMówisz i masz Kochanie - jeszcze kilka przed nami ;)
Usuń